Śmiertelny wypadek w Pradłach. Nie żyje kierowca osobówki

Śmiertelny wypadek w Pradłach: W piątek, przed południem, doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Na drodze krajowej nr 78 pomiędzy Pradłami a Zawadą Pilicką tir zderzył się z samochodem osobowym. Nie żyje kierowca osobówki.

Do wypadku doszło na łuku drogi między Pradłami a Zawadą Pilicką.

Ustalono tożsamość kierowcy osobówki. Jak poinformował oficer prasowy KPP w Zawierciu Andrzej Świeboda, audi prowadził 35-letni mieszkaniec powiatu koneckiego (województwo świętokrzyskie).

Za kierownicą ciężarówki siedział 44-letni mężczyzna. Był trzeźwy.

Na miejscu zdarzenia był już prokurator z Prokuratury Rejonowej w Zawierciu.

Zatrzymano dowód rejestracyjny tira i zabezpieczono oba pojazdy do dalszych badań.

Wcześniej pisaliśmy:
Obecnie droga za Pradłami jest zablokowana. Wprowadzono tam ruch wahadłowy.

Policjanci czekają na przyjazd prokuratora, a szacuje się, że utrudnienia mogą potrwać przynajmniej 2 godziny.

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy wypadek samochodu osobowego i tira. Kierujący osobówką był na zewnątrz pojazdu, a lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził jego zgon. Musieliśmy rozciąć to, co pozostało z samochodu osobowego, by upewnić się, że nikogo nie ma już w środku - relacjonował asp. Marcin Gordel, dowódca zastępu z posterunku zamiejscowego PSP w Szczekocinach.

Strażacy musieli użyć piany, by ugasić palące się pozostałości pojazdu.

Marka zmiażdżonego samochodu to najprawdopodobniej audi.

Według nieoficjalnych informacji kierowca pochodził z województwa świętokrzyskiego.