KRÓTKO: Życie strażaka nie jest łatwe, szczególnie gdy trzeba wyciągać agresywnego psa ze studni

Pięciu strażaków musiało przez ponad dwie godziny wyciągać z 20-metrowej studni psa rasy bernardyn. Zwierzę było bardzo agresywne, co utrudniało nietypową akcję.

Do zdarzenia doszło w Rokitnie w gminie Szczekociny. Niemal stukilogramowy czworonóg nie ułatwiał zadania strażakom, lecz gdy tylko zaczęło brakować mu sił, zahaczył przednie łapy o drabinę. Wtedy można było już zjechać na linie w dół studni i wyciągnąć psa na powierzchnię. Na miejsce przyjechał weterynarz, który zabrał czworonoga do lecznicy.

Komentarze

Popularne posty